Motyw róż bardzo mi się podoba...
I mam w planach jeszcze kilka różanych buteleczek. Takich w stylu vintage, z fotkami w sephii, na które naprowadziła mnie Peninia (za co ślicznie Ci dziękuję!!!).
Plany mam szumne, ale żeby czas znaleźć, to już gorzej :(
A tu Śpioszki-golaski, wymęczone całkowicie ręcznie... Ale piżamki już wykończę na odkurzonej i naprawionej maminej maszynie, na której postawię pierwsze kroki :) Trzymajcie kciuki!
Ślicznie dziękuję za tak liczne i miłe komentarzyki - chyba wszystkie tak mamy, że każdy komentarz dodaje skrzydeł i motywuje do działania! Buziaczki dla Was!!!
anielice
(19)
anieliczki
(12)
biżuteria decoupage
(1)
blogowe zabawy
(3)
Boże Narodzenie
(9)
butelki
(18)
candy
(11)
decoupage
(32)
doniczki
(1)
etykietki
(1)
eventy
(2)
filc
(9)
filcowanie na mokro
(7)
filcowanie na sucho
(2)
fotorelacje
(3)
gęsi
(1)
girlandy
(1)
kolczyki
(1)
komplety
(2)
króliki
(2)
moje solne zdobycze
(1)
na zamówienie
(3)
od kuchni
(3)
papier transferowy
(1)
pierniczki
(3)
podkładki pod kubek
(6)
poszewki na poduszki
(1)
prezenciki
(13)
przyprawniki
(1)
ptaszki
(2)
ramki na fotki
(1)
renifery
(2)
retro
(2)
różności spod igły
(3)
scrap
(1)
serca
(5)
szkatułki
(3)
śpioszki
(34)
świeczniki
(2)
tilda
(72)
Wielkanoc
(2)
wymianki
(8)
wyzwania
(2)
z życia wzięte
(5)
piątek, 4 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne golaski. Byłem świadkiem powstawania niektórych (one istnieją dzięki temu, że kiedyś istniała jakaś część mojej skromnej garderoby!) i jestem pod jeszcze większym wrażeniem związanym z pracą nad takimi dziełkami! To teraz pora na ciuszki... :-)
OdpowiedzUsuńbiedne golaski... na pewno im zimno. na pewno!!!
OdpowiedzUsuńszybko im piżamki rób! szyyyybko! :D
swietne golaski :* pieknuskie :) juz sie nie moge doczekac az je zobacze w pizamciach :*
OdpowiedzUsuńzimno golaską ;-))
OdpowiedzUsuńNareszczie mogę komentować ( net miałam wolny;))
OdpowiedzUsuńZaglądam zawsze jak coś nowego jest. cudne to wszystko i już tupię z niecierpliwości na widok tych ubranych golasów. Powiadasz ręcznie? JA też zaczynałam całkowicie ręcznie;)
dobrze że ciepło sie robi! bo trzeba szyć wdzianka!
OdpowiedzUsuńButeleczka wyszła super!Ale ja podziwiam recznie szyte golaski bo to naprawde żmudne i pracochłonne!!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGolasków to ja nie widzę,ale butelkę tak.Śliczna jest ! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOch golaski :)Różana buteleczka urocza.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńButelczyna usłana różami przepiękna:) Przypomina mi stare kartki z pudełka pamiątek babci;)
OdpowiedzUsuńwww.dzierganko.blog.onet.pl
kurka wodna! idziesz jak burza z tym szyciem!
OdpowiedzUsuńbuteleczka różana jest piękna :)
OdpowiedzUsuńa śpioszek fajowy :))
udanego wieczoru :)
CUDOWNOŚCI:):):)
OdpowiedzUsuń