piątek, 11 czerwca 2010

rozpieszczacie mnie...

Dzień pełen niespodzianek!!! :)))
Listonosz przyniósł mi dwa liściki (bo nie zmieściły się do skrzynki:)).
W jednym znalazłam prezenciki-niespodzianki wygrane w ramach małego konkursiku u Karoliny-Oazy z Nitkowego Świata: broszka, bransoletka, pokrowiec na telefon i liścik. Wiecie z czego Oaza robi takie śliczne pokrowczyki na telefon??? Wejdźcie do niej i same zobaczcie! :)
Ślicznie dziękuję, Karolino!!!!

* * *
Drugiego listu się nie spodziewałam. Ale zanim otworzyłam już czułam, że to będzie coś pięknego (znam nadawcę:)). No i się nie pomyliłam, choć długo byłam trzymana w niepewności, gdyż musiałam 'sforsować' różowiutki pakuneczek:)
A w środku czekał na mnie..śliczniusi, fiołkowy koteczek szydełkowy od Bovary!!!!!!!!! Z dzwoneczkiem na szyi :)
Śmiesznie, bo dostałam go za buteleczkę, którą z kolei zrobiłam dla Bovary w ramach podziękowania za wygraną w jej candy Tęczową Wróżkę :))))))

Moja Kota spoglądała na niego z góry, lekko zazdrosna, choć i tak większym zmartwieniem jest dla niej ten upał...
Dziękuję Kochana Bovary!!!

* * *
Miło zaczął się ten weekend, dziękuję dziewczyny...

8 komentarzy:

  1. misio przesłodki, cudowny...
    gratuluje tak miło rozpoczętego dnia w miłym towarzystwie prezentów:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też miałam dzisiaj niespodziankę! Motylkowy słoik jest piękny! Dziękuję bardzo!
    Iw

    OdpowiedzUsuń
  3. To miłe uczucie dostać prezent niespodziankę :)
    Może jak ja będę grzeczna to też kiedyś jakieś cudeńko dostanę :)
    Pozdrowienia od anioła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czasem trzeba porozpieszczać! fajny dziń miałaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty szczęściaro - cudowności Ci się trafiły :) Życzę jak najwięcej takich dni i skrzynki na codzień pełnej niespodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muy bonitos los regalos.
    Besitos desde España

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde słowo...