piątek, 30 kwietnia 2010

przygotowania do nowych wyzwań...

Napatrzyłam się na Wasze blogowe Anielice, Króliczyce, Misiaki i inne Stworaki, i zachciało mi się :)) No i mam pewien pomysł, teraz trzeba zebrać się na odwagę i go zrealizować :) Nie mam talentu w dłoniach, więc nie będzie to nic wymyślnego i skomplikowanego, ale może chociaż będzie cieszyć oko ;)
Pierwsze kroki poczynione - obkupiłam się w sklepie z tkaninami i w pasmanterii. Raaaany, jaki tam był wybór!!! Pół dnia najchętniej bym tam spędziła :)
Nitki i włóczka na włoski...
Tkaniny i tiule na sukieneczki...
A tak wygląda moja krawiecka walizeczka :)

A przy okazji zapraszam na bloga mojej siostry bijou-TAsia (pozazdrosciła mi, hihi :))

6 komentarzy:

  1. Jak widać - przygotowana jesteś profesjonalnie ;) Do dzieła więc ! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakupy wspaniałe :) Teraz czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja poproszę Misiaka, Aniołka i Twoją tiulową podobiznę :-) Świetne zakupy! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe przygotowania poczyniłaś! prześliczne materiały! ja też juz od dłuższego czasu mam ochotę na tildy ale narazie cwiczę na małych formach np zwierzątka filcowych :) zaś ksiązki o tildach stoją na półce i nabierają mocy urzędowej...

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, nie, tildy to za wysokie progi na moje nogi (i rączki:))... ja to tylko takie prymitywne wyszywanki preferuję:)
    ale Tobie życzę odkurzenia książek - masz talent, więc dla Ciebie to pikuś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Ty Aga nie masz talentu w dłoniach to ja jestem święta. ;P

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde słowo...