Maszyna szaleje, a ja razem z nią.
I z tego szaleństwa powstała parka Śpioszków, niezwykle sennych.
(wielki kiss dla Kota za udaną sesję fotograficzną!:*)
Już doczekać się nie mogę weekendu - zaległości mam ogromne i chciałabym je wreszcie ponadrabiać: napatrzeć się na Wasze cudne dzieła, poczytać co u Was, pozdrowić każdą z Was z osobna w komentarzu, zapisać się na kilka niezwykłych cukiereczków, pochwalić się wyróżnieniem i przekazać je dalej, rozbudować Bazę Wymiankową...
Zatem weekend szykuje się równie pracowity i jednocześnie równie przyjemny :)
Tymczasem wirtualne uściski dla Was!!!
bardzo lubię Twoje śpioszki...rozczulają mnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe :)
OdpowiedzUsuńurocze!
OdpowiedzUsuńten materiał z facetowej poduszki piękny by był na sukienkę :D chyba że już była a ja mam sklerozę galopującą:D
OdpowiedzUsuńŚpioszki są cudowne. U mnie też się szykuje pracowity weekend. niestety
OdpowiedzUsuńŚpiochy rewelacyjne ;-))
OdpowiedzUsuńŚpiochy extra! Czy ta para to sypia razem? Bo wyglądają na chłopca i dziewczynkę;)))
OdpowiedzUsuńjakie śliczne:))
OdpowiedzUsuńUrocze:)
OdpowiedzUsuńohhh jak by idealnie pasowaly do pokokiku mojej Nusi ;) sliczne sa :*
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Prześliczne.Ciepło pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki na blogu:)
OdpowiedzUsuńCudne są ! I w pięknej kolorystyce utrzymane :)))
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńboskie spiochy - takie jak lubię :**
OdpowiedzUsuńudanego weekendu i słonecznego :**
buziaki :*
Te han quedado preciosos los dos, me encantan.
OdpowiedzUsuńBesitos desde España
Dzięki za KISS :* Bardzo fajne śpioszki! :-)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ!!! to co piszecie jest jak balsam dla duszy...
OdpowiedzUsuń