niedziela, 31 października 2010

wiosno, gdzie jesteś?

Niby długi weekend, a jakoś czasu brakuje... Niby dostaliśmy w gratisie jedną godzinkę, a mimo wszystko to za mało... A czas nagli...

Tym razem przedstawiam kwieciste serca decou - ostatnie przed Festiwalem.




Miło mi bardzo, że moje ciasteczkowe podkładki Wam się spodobały!:) Może zaopatrzę się w taką serwetkę raz jeszcze i jakąś słodką rozdawajkę zorganizuję...

Tymczasem dziękuję za odwiedziny
i miłej niedzieli życzę z serca całego!

piątek, 29 października 2010

słodkie podkładki

Serwetki są słodkie, ale jakoś nie pasowały mi na butelki...wreszcie znalazły swoje przeznaczenie na podkładkach.


Pracowity weekend mnie czeka, mam nadzieję jednak, że znajdę czas na rękodzielne przyjemności...

Miłego dnia życzę, buziaki ślę i mocno ściskam!

ps. Pisałam już, że bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie? BARDZO! :)

środa, 27 października 2010

zawieruszył się...

...Śpioch jeden, uszyty jakiś czas temu.

Tymczasem ja szyję i szyję, trochę taśmowo; na wymianki, na planowane niedługo candy, do galerii...

Przesyłam uściski i życzę miłego dnia!!!

poniedziałek, 25 października 2010

serca w roli głównej

Powstały kolejne podkładki pod kubek - tym razem serca w różnych odsłonach.


Ślicznie dziękuję za odwiedzinki i ciepłe słowa!
Przesyłam Wam moc uścisków i życzę udanego tygodnia!!!

niedziela, 24 października 2010

kwieciste ptaszorki

Jak już pisałam - szybkie, łatwe i przyjemne :)

Tym razem z prześlicznych kwiecistych tkaninek - jak tylko je zobaczyłam, wiedziałam, że muszę je mieć! I to nie jest moje ostatnie słowo w ich temacie :)

Dla chętnych spędzenia miło czasu z ptaszorkami wrzucam szablonik:

Tymczasem życzę miłej niedzieli spędzonej w najlepszym towarzystwie (rodziny, znajomych, robótek - co kto woli:))

sobota, 23 października 2010

szczęściara, czyli ja! ;-)

Od kiedy przyszła jesień, zrobiło się chłodniej i zobaczyłam na blogach dziergane mitenki zakochałam się w nich i zamarzyłam o własnych... Miałam plan: oddam za nie wszystko! :-)

I wtedy w świecie wirtualnym spotkałam as_mimosę, a na jej blogu zobaczyłam, że potrafi te cuda tworzyć, napisałam i...okazało się, że nie muszę oddawać wszystkiego - uszyłam dla niej dwa Śpiochy w fioletach (miał być jeden, ale żal mi się zrobiło córeczki, która miałaby tylko patrzeć na Śpiocha mamy, więc dla niej powstał drugi:))


A w zamian za tę parkę dostałam DWIE pary mitenek w wybranych przeze mnie i moją Sis kolorach... Do tego kochana Ula dorzuciła jeszcze prześliczne kolczyki w tej samej kolorystyce. Czekoladą i cukieraskami podzieliłam się z Kotem, w podziękowaniu za pewną przysługę.


Taka jestem szczęśliwa, że nie umiem ubrać tego
w odpowiednie słowa...
DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!! ;-)

piątek, 22 października 2010

ptaszorki

Tak na rozluźnienie i odprężenie uszyłam i wypchałam kilka marmurkowych ptaszorków Tilda. 
Szybkie, łatwe i przyjemne, a tyle radości sprawia ich tworzenie - POLECAM! :-)

Są tak proste i zwyczajne, że aż zachwycają! ;-)


 Miłego dnia, Kochane -
- wytrzymajcie, za chwil parę mamy weekend! :-)

czwartek, 21 października 2010

zażalenia

Doba trwa zdecydowanie za krótko! Do tego nasz zegar biologiczny jest źle skonstruowany! Człowiek sobie planuje, wymyśla, układa grafik, cieszy się na swoje pomysły, aż nagle zwalnia i zasypia na siedząco...
I choć potrafię przesiedzieć do 4:00, a wstać o 8:00, wszystko ma swoje granice - po kilku takich 'długich dniach' organizm woła o długi sen...
Wtedy nic, tylko brać przykład ze Śpiochów! :)

Pozdrawiam i moc uścisków ślę!

środa, 20 października 2010

jesienne wyzwanie

Przyznam, że trochę opadłam z sił. Tak fizycznie i psychicznie. To przeziębienie całkowicie mnie rozstroiło, ale czuję, że powoli wracam do formy...
Przyszedł czas na podkładki pod kubek.

Leśny zestaw powstał na potrzeby wyzwania w Szufladzie, w którym biorę pierwszy raz udział (taki duży krok wprzód, hihi:))


Tymczasem życzę wszystkim miłego dnia
i zdrówka przede wszystkim!!!

sobota, 16 października 2010

od weekendu do weekendu

Śpiochy całkowicie mną zawładnęły... Ale to już ostatnie na jakiś czas; mam nowe pomysły: ptaszki, podstawki pod kubek, serca - trzeba poszerzać ofertę na Festiwal, żeby przyciągnąć uwagę chociaż kilku osób...

Przesyłam ciepłe uściski wszystkim do mnie zaglądającym - dziękuję za miłe słowa. Chyba będę musiała zorganizować szybko jakieś Candy dla Was, zatem spodziewajcie się go niedługo!:)

Miłego weekendu, Kochane! Pracujcie, odpoczywajcie i realizujcie wszystkie plany weekendowe!

piątek, 15 października 2010

znowu przeziębiona??

Nie, niemożliwe, że znów łamie mnie w kościach... Co to za paskudny czas??
Chyba pójdę za przykładem tego Śpiocha i przeleżę dziś cały dzień w łóżku, stosując się do Waszych rad z poprzedniego (15 dni temu??) chorowania...

Miłego dnia Kochane!!!

środa, 13 października 2010

na szybko

Pracy dużo, czasu mało... Byle do weekendu - może wtedy znajdę odrobinkę czasu na przyjemne nicnierobienie...
A Śpiochy sukcesywnie wychodzą spod igły :-)


O wyróżnieniach...
Oaza i Jola-zola obdarowały mnie pięknymi wyróżnieniami, za co ślicznie dziękuję!!!
Warunkiem przyjęcia jednego z nich jest podzielenie się informacją, co mnie uszczęśliwia...
Szczęśliwa jestem, kiedy spędzam czas wśród swoich najbliższych i kiedy widzę, że oni są szczęśliwi.

A wyróżnienia te przekazuję, przewrotnie, wszystkim, którzy zostawią komentarz po tym postem - częstujcie się! :-)

Pozdrawiam ciepło w ten chłodny poranek!

poniedziałek, 11 października 2010

zamówienie

Tydzień temu wygrałam 'przetarg' ogłoszony u Ani na blogu na 5 Śpiochów, które będą sprzedawane w jej sklepie internetowym.
Zamówienie zrealizowane: powstało 5 Śpioszek, w tym dwie (na prośbę zamawiającej) z motywem świątecznym. No i są!


Zaczynamy nowy tydzień (u mnie ciąg dalszy Śpioszków i może jeszcze czegoś:))...
Korzystajcie, Kochane, z dobrodziejstw słoneczka, bo to już chyba ostatnie dni bez deszczu:( Kot mi mówił, że słyszał, że za dwa tygodnie śnieg ma spaść!:)))))

Miłego dnia Wam życzę!!!

niedziela, 10 października 2010

dlaczego weekendy są takie krótkie?!

Ledwo się zaczął, a już się kończy - to nie jest sprawiedliwe!
I najgorsze, że prawdopodobnie to jest ostatni pogodny weekend tej jesieni... :(
No ale zła pogoda sprzyja tworzeniu... I spaniu, hihi :)
Miłej niedzieli, Kochane!
Dziękuję, że mnie odwiedzacie i zostawiacie słów parę - pisałam już, że mnie to uskrzydla?
Uskrzydla!!!

ps. Pobuszowałam trochę po tildowych blogach i...postanowiłam w niedalekiej przyszłości wyjść poza granice Aniołów, Śpiochów i Królików, i popróbować czegoś nowego - zobaczymy, co z tego wyjdzie :)

Edit: Aha, zmodernizowałam troszkę naszą BAZĘ WYMIANKOWĄ - dodałam nową zakładkę: OGŁOSZENIA - zajrzyjcie!

sobota, 9 października 2010

Śpioch dżentelmen

Miłego dnia, Kochane! Udanego weekendu Wam życzę; aby wystarczyło Wam czasu na to, co sobie postanowiłyście. Buziaki!!!

piątek, 8 października 2010

praca wre

Maszyna szaleje, a ja razem z nią.
I z tego szaleństwa powstała parka Śpioszków, niezwykle sennych.
(wielki kiss dla Kota za udaną sesję fotograficzną!:*)

Już doczekać się nie mogę weekendu - zaległości mam ogromne i chciałabym je wreszcie ponadrabiać: napatrzeć się na Wasze cudne dzieła, poczytać co u Was, pozdrowić każdą z Was z osobna w komentarzu, zapisać się na kilka niezwykłych cukiereczków, pochwalić się wyróżnieniem i przekazać je dalej, rozbudować Bazę Wymiankową...
Zatem weekend szykuje się równie pracowity i jednocześnie równie przyjemny :)

Tymczasem wirtualne uściski dla Was!!!

środa, 6 października 2010

szycia ciąg dalszy

Cieszę się, że spodobał Wam się pomysł z Dniem Siostry :) Oczywiście Dzień Rodzeństwa jest bardziej uniwersalny, więc popieram tę inicjatywę! Ciekawa jestem ile z Was będzie go obchodzić w przyszłym roku, hihi:) A dla tych, które nie mają rodzeństwa proponuję Dzień Przyjaźni i wtedy wszystkie będziemy go obchodzić - z rodzeństwem, z przyjaciółmi...

I z tym optymistycznym akcentem życzę Wam miłego dnia!


Odliczanie trwa: do Festiwalu już tylko 58 dni :]

poniedziałek, 4 października 2010

3. października - Dzień Siostry

Kilka lat temu postanowiłyśmy z siostrą - w dobie świąt każdego i z każdej okazji (mamy, taty, psa, zakochanych... :)) - wymyślić Dzień Siostry i go obchodzić :) Przypadło na 3. października.

I tak, na Dzień Siostry, uszyłam dla Sis królisię tildową, całe 44 centymetry!!! :))))
Ale frajdy przy tym miałam! Marzyło mi się już jakiś czas uszyć to długouche zwierzątko i w końcu był pretekst!:)

A Sis dla nas przygotowała apetyczną kolację, mniam mniam :)

Miłego dnia życzę!!!

niedziela, 3 października 2010

weekendowe zdrowienie

Dzięki Waszym poradom, a także dzięki wczorajszemu losowaniu odżyłam!:) Katar mija, gorączka spadła...
Dziękuję raz jeszcze za Wasze domowe metody walki z choróbskiem - zapiszę sobie wszystkie na przyszłość i będę stosować na pewno!!!

Na niedzielę powstała kolejna Anieliczka, w wersji skromnej.
Miłego dnia, buziaczki dla Was!!!

piątek, 1 października 2010

ta daaam!

Ślicznie dziękuję za tak liczny udział w mojej cukierkowej rozdawajce!!! Dzięki niej poznałam wiele nowych blogów, które nie tylko są inspiracją, ale przede wszystkim fascynują ogromem pomysłów.

Nie przedłużając, podaję wyniki:

Serce decou...
...przypadnie dla osoby, która zostawiła komentarz pod postem 17 (licząc od posta z informacją o candy), czyli Śpioszka na senną niedzielę - i jest nią... Peninia!

Anielica...
...poleci do osoby, która zostawiła komentarz pod postem 19 (licząc od posta z informacją o candy), czyli burza loków - i jest nią... Ania!
Gratuluję i czekam na adresy!


Już niedługo spodziewajcie się nowego candy, bo rozdawanie prezentów bardzo mnie 'rajcuje' ;-) Tymczasem lecę szyć :-)

dopadło mnie na dobre...

...paskudne przeziębienie.
Ale nie łamię się i staram stosować Wasze sprawdzone specyfiki, hihi:)
Na lepsze samopoczucie mam kolejną Anieliczkę w brązach i koronkach.
Miłego dnia Wam życzę!!!
Za kilka godzin zaczyna się weekend, wytrzymajcie!:)

A późnym wieczorem odbędzie się losowanie:)))