Nadszedł czas na butelki zdobione decou... Niespełna 50 butelek stoi u mnie na podłodze, czekając na pierwszą warstwę farby - oj, na samą myśl jestem zmęczona :)
Tymczasem Anielice tworzą się i tworzą.
Czy Wy też chciałybyście żeby już śnieg spadł? :)
Tak, tak, ja śniegu poproszę...nie wiem tylko, gdzie powinnam złożyć zamówienie ;o)
OdpowiedzUsuńA może jakąś zbiorową petycję?! :O)
Anielice przepiękne,te ich czuprynki ogromnie mi się podobają, z każdą następną bardziej :O)
A suknie...och, bajeczne.
I czekam na te butelki. Choć przyznam, ze jak lubię decu (i oglądać i coś samemu pokleić) to też jakoś na dłuższą metę mnie męczy :O)
Oj bardzo bardzo. Wczoraj nieśmiło troszkę u mnie posypało. I teraz chodze od okna do okna z Alusia i sprawdzamy czu przypadkiem nie sypie. Bo jak by przypadkiem sypneło to szybciorkiem na dwor pojdziemy. Bo jak ten śnieg sypie to tak jakoś milej, świętami pachnie, mimoże zimno to weselej a dla mnie to nawet romantyczniej się robi.
OdpowiedzUsuńA anielice cudne. Chyba się zmobilizujei stworze sobie taką ;-)
Nienawidzę zimy! u nas spadł śnieg, ale temperatura jest dodatnia i jest koszmarna plucha. Masakra!Obie anielinki są śliczne!Szczególnie podoba mi się ta w czarnej sukni.
OdpowiedzUsuńA czy ty w ogóle jesz, śpisz lub coś innego robisz czasami? ;))) Bo patrząc na produkcję przedświąteczną lekko w to wątpię ;))) I w dodatku wszystko bombastyczne! :) Dużo zapału życzę! :)
OdpowiedzUsuńpiękne anielinki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Blondynka już w kreacji świątecznej - nic tylko do wigilii siadać :):)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i śniegu (u mnie właśnie świeci słońce)
Śliczne..
OdpowiedzUsuńChciałabym jednak widzieć te butelki hahaha
WOW, jakie eleganckie!
OdpowiedzUsuńNo cudowne kreacje!! I czekam na butelki z niecierpliwością:))
OdpowiedzUsuńOdkąd jestem kierowcą to śniegu już nie lubię, i mógłby jak dla mnie spaść w wigilię a pierwszego stycznia stopnieć!!
OdpowiedzUsuńAniołki są rewelacyjne. jak zwykle śliczne ;-))
Nieeee! W mieście to koszmar!
OdpowiedzUsuńA pierwsza anieliczka po prostu mnie urzekła - te nastroszone włoski z kucykami nadają jej przesympatycznego charakteru :)
Anieliczka w czarnej sukience jest ekstra. I ma super blond czupryne.
OdpowiedzUsuńObie fajowe. A te włosy są świetne!!
OdpowiedzUsuńJestem za śniegiem! Anieliczki przepiękne :*
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje anielice przeurocze!!!! Jestem nimi zachwycona, a fryzury właśnie że fajne, to taki twój znak rozpoznawczy, a przy okazji wyglądają uroczo...
OdpowiedzUsuńA śnieg już powoli zaczyna padac.....
Anielice piękne... a śnieg pierwszy spadł u mnie już wczoraj.. intryguje mnie te 50 butelek.. rany to cała masa roboty... co z nich chcesz wyczarować?
OdpowiedzUsuńale ześmy się zgadały w jednym dniu na reniferka :-)
OdpowiedzUsuńanielica! mistrzostwo!
Dziewczęta śliczne i pięknie upozowane:)
OdpowiedzUsuńJakie Ci wyszły elegantki :).
OdpowiedzUsuńU nas już było trochę śniegu :).
ta w ciemniejszej sukience podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńmoże dlatego,że taka elegancka się wydaje :D
Anielice są cudowne, a te włosy dodają im mnóstwo uroku ; >
OdpowiedzUsuńJakoś wcześniej przeoczyłam tą granatową elegantkę. Jest bardzo dystyngowana.
OdpowiedzUsuń