piątek, 17 września 2010

lawenda wiecznie żywa

Butelki dwie, z życzeniami miłego ostatniego dnia przed weekendem...
Przesyłam uściski!

17 komentarzy:

  1. oj coś się stało i nie widac fotek ;-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwe arcydziełka. Piękne

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie boskie! Kooocham lawendę:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze! Uwielbiam zapach lawendy ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj ! Usunęłam wcześniejszego posta bo z bykiem wyszedł ;) ...
    Śliczne butelki :)...ah ta lawenda... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Może kiedyś zobaczę jak się to robi tylko strach mam...gdyby mi się spodobało...hahaha
    Zagraciłabym mieszkanie do końca

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podobają... jak zwykle. Lawendowe są super!

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę że lawenda króluje u większości:D

    OdpowiedzUsuń
  10. snopki lawendy mi sie marzą...

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudeńka. Uwoelbiam lawendowy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  12. piekne prace decu a z lawendá poprostu cud miod...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde słowo...